ZROZUMIEĆ SIEBIE
Polityka prywatności
© Zrozumieć siebie Aneta Janiszewska-Witaszczyk
Uzdrowienie zaczyna się od wewnątrz.
Pojawienie się w rodzinie dziecka z Zespołem Downa jest pełną wyzwań lekcją Miłości do drugiej osoby, do Świata, do siebie. Lekcją cierpliwości, akceptacji, otwartości, nauką zaufania do Życia i do siebie samego. Nauką nieprzejmowania się osądami innych ludzi.
Z punktu widzenia biologii: dlaczego dodatkowy chromosom jest najlepszym rozwiązaniem?
Do rozważenia następujące kwestie:
Konflikt zamkniętego, samowystarczalnego klanu (triada druga). Dziecko żeby się rozwijać ma dodatkowy chromosom aby symbolicznie znaleźć kanał łączący go ze Światem
Dlaczego najlepiej pozostać dzieckiem, kto w rodzinie pozostał dzieckiem, kto nie chciał dorosnąć?
A może mama lub tata mają lęk pozostania samotnymi na starość (może to być odczucie pochodzące z drzewa rodowego), chcą podświadomie zatrzymać dziecko przy sobie
Dlaczego najbezpieczniej jest u mamy a Świat jest pełen niebezpieczeństw? Tylko mama potrafi mnie ochronić ( kto miał takie przekonanie?)
Przekonanie co najmniej jednego z rodziców „jesteśmy za starzy na dziecko”(odczucie również może pochodzić z drzewa genealogicznego)
Odczucie co najmniej jednego z rodziców ( może to być odczucie pochodzącez drzewa rodowego), że otaczający Świat jest groźny i niepewny, z dorastaniem wiąże się tyle przytłaczających obowiązków, że wolę pozostać w świecie dziecka, gdzie panuje prostota, spontaniczność i radość, nie muszę dostosowywać się norm społecznych (dziecko w okresie projekt cel przejmuje te przekonania jako swoje)
Jak przy każdej poważnej chorobie należy zbadać historię drzewa rodowego, historię naszych rodziców, dziadków, pradziadków- Jakie sekrety zostały ukryte przed potomkami? To o czym się nie mówi traktowane jest przez mózg jako tajemnica, która domaga się przez podświadomość ujawnienia i uwolnienia emocji z nią związanych. Pojawia się jako choroba, zachowanie, życiowy problem.
Dużo Miłości i Światła dla Was.